Koło Turystyczne "PODRÓŻNICY" przy Klubie Wrzeszczaka w Gdańsku-Wrzeszczu
  Śpiewnik
 



Śpiewnik:



                                                              


  
1. BRATNIE SŁOWO

Bratnie słowo sobie dajem,
Że pomagać będziem wzajem,
Druh druhowi, druhnie druh,
Hasło znaj: Czuj duch!


2. DALEJ WESOŁO

1. Dalej, wesoło, niech popłynie
gromki śpiew,
Niech stutysięcznym echem
zabrzmi pośród drzew.
Niech spędzi z czoła wszelki smutek wszelki cień,
Wszak słoneczny mamy dzień.

Ref.
Trala, lala, lala, lala,
W sercu radość się rozpala
Trala, lala, lala, lala,
Chcemy słońca, chcemy żyć…

2. Harce, wycieczki, obozowych
przeżyć moc,
Piosnki gorące, mknące jak
kamyki z proc.
Serca złączone bratnich uczuć
cudną grą,
Pozdrowienia ku nam ślą.

3. Raźno harcerze maszerują:
raz, dwa trzy
Prężnie ich stopy krzeszą
w marszu lotne skry
Idziem zdobywać, zbrojni w oczu
blask i stal
Lśniącą słońcem świata dal. 


3. ŚWIETLANY KRZYŻ

1. Idziemy w jasną z błękitu utkaną dal
Drogą wśród łąk, pól bezkresnych
I wśród zbóż szumiących fal.

2. Cicho, szeroko,jak okiem spojrzenia ślę
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowitej mgle.

4. Idziemy naprzód i ciągle
pniemy się wzwyż
By zdobyć szczyt ideałów
Świetlany , Harcerski Krzyż.


4. IDZIE ZUCH

1. Przygotował zuch dwie ręce,
Tylko dwie, bo nie miał więcej-
Rączka lewa, rączka prawa,
To dla zucha jest zabawa.

Ref.
Idzie zuch, a wicher dmucha
I do tyłu ciągnie zucha,
Ale zuch się nie przejmuje
I do przodu maszeruje.

2. Przygotował zuch dwie nogi
Do dalekiej ciężkiej drogi-
Nóżka lewa, nóżka prawa,
To dla zucha jest zabawa.

3. Przygotował zuch dwie pięści,
I tak dudni, że aż chrzęści-
Piąstka lewa, piąstka prawa,
To dla zucha jest zabawa.


5. JAK DOBRZE NAM

1. Jak dobrze nam zdobywać góry
I młodą piersią chłonąć wiatr,
Prężnymi stopy deptać chmury
I palce ranić ostrzem Tatr.

Ref.
Mieć w uszach szum, strumieni śpiew,
A w żyłach roztętniona krew.
Hajże hej! Hejże ha!
Żyjmy więc póki czas,
Bo kto wie, bo kto wie,
Kiedy znowu ujrzę was.

2. Jak dobrze nam głęboką nocą
Wędrować jasną wstęgą szos,
Patrzeć jak gwiazdy niebo złocą,
I czekać co przyniesie los.

3. Jak dobrze nam po wielkich szczytach
Wracać w doliny, progi swe,
Przyjaciół jasne twarze witać,
O młoda duszo raduj się.
 


6. JUŻ ROZPALIŁO SIĘ OGNISKO
1. Już rozpaliło się ognisko,
Dając nam dobrej wróżby znak.
Siedliśmy wszyscy przy nim blisko,
Bo w całej Polsce siedzą tak.

Siedzą harcerze przy płomieniach,
Ciepły blask ognia skupia ich.
Wszystko,co złe ,to szuka cienia,
Do światła dobro garnie się.

2. Mówiłeś, druhu komendancie,
Że zaufanie do nas masz,
Że wierzysz w nasze szczere chęci,
Wszak ty harcerskie serca znasz.

Warunki tylko warunkami,
Od dawna wszak słyszymy to,
Lecz my jesteśmy harcerzami
I zwyciężymy wszelkie zło.


7. LASÓW WONNY SMAK

1. Lasów wonny smak,
Pola pełne zbóż,
Gdzieś zaśpiewał ptak,
A tu wieczór już.

Ref.
Jak dobrze mi przed siebie iść
Mieć dla siebie swoje dni.

2. Rozbij namiot swój,
Gdzie słowika śpiew,
Śpiewa ci do snu,
Nawet szelest drzew.

3. Gdzie ogniska blask,
Złotych iskier moc,
Już zasypia las,
Ty i twoja noc.

4. Dźwięków słychać sto,
To włóczęgi śpiew,
Echo słucha go,
Słucha każdy krzew.

5. Już minęła noc,
W drogę ruszać czas,
Więc zapakuj koc,
Idź przywitaj las. 



8. PIEŚŃ POŻEGNALNA

1. Ogniska już dogasa blask,
Braterski splećmy krąg.
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
Ostatni uścisk rąk.

Ref.
Kto raz przyjaźni poznał moc,
Nie będzie trwonił słów,
Przy innym ogniu, w inną noc
Do zobaczenia znów.

2. Nie zgaśnie tej przyjaźni żar,
Co połączyła nas.
Nie pozwolimy, by ją starł
Nieubłagany czas.


9. PŁONIE OGNISKO I SZUMIĄ KNIEJE

Płonie ognisko i szumią knieje
Drużynowy jest wśród nas,
Opowiada starodawne dzieje,
Bohaterski wskrzesza czas.
O rycerstwie spod kresowych stanic,
O obrońcach naszych polskich granic,
A ponad nami wiatr szumny wieje
I dębowy huczy las.


10. JUŻ DO ODWROTU

Już do odwrotu głos trąbki wzywa,
Alarmują ze wszech stron,
Staje wiara w ordynku szczęśliwa,
Serca biją w zgodny ton.
Każda twarz się uniesieniem płoni,
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni,
A z młodzieńczej się piersi wyrywa
Pieśń potężna, pieśń jak dzwon.


11. STOKROTKA

1. Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj.
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj.

2. „W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle”.

3. Wtem harcerz idzie z wolna:
„Stokrotko witam cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą, czy nie?”

4. Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las,
A harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.

5. A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma,
Nad gapą pochylona
I śmieje się ha, ha. 


12. SZARA LILIJKA

1. Gdy zakochasz się w szarej lilijce
I w świetlanym harcerskim krzyżu,
Kiedy olśni cię blask ogniska,
Radę jedną ci dam.

Ref.
Załóż mundur i przypnij lilijkę,
Czapkę na bakier włóż,
W szeregu stań wśród harcerzy
I razem z nimi w świat rusz.

2. Razem z nami będziesz wędrował
Po Łysicy i Świętym Krzyżu
Poznasz urok Gór Świętokrzyskich,
Które powiedzą ci tak:

3. Gdy po latach będziesz wspominał
Stare dzieje w harcerskiej drużynie,
Swemu dziecku co dorastać zaczyna
Radę jedną mu dasz:


13. ZIELONY MUNDUR

1. Dawno minął czas dziecięcych zabaw
Z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas.
Chciałbyś czasem komuś zrobić jakiś kawał
Lecz coś ci podpowie, ile masz już lat.
Znów pewnie wysłuchasz zbyt długie kazanie
O pracy, o książkach, aż pomyśleć strach
O piciu, paleniu i złym zachowaniu
Posłuchasz, pomyślisz i westchniesz tak:

Ref.
Ach, jak chciałbym znów
Zielony mundur mieć
I plecak swój.

2. Byłeś jeszcze zuchem, gdy dostałeś
mundur,
Trochę później plecak, minął jakiś czas
Patrzysz-w kącie szafy. Cóż to?Ale checa
To twój stary mundur, obraz tamtych lat.
Gdy szedłeś przed siebie ze swoim plecakiem,
Twą drogę wyznaczał kolorowy szlak
Z przygodą, piosenką i czapką na bakier
Odkrywałeś ciągle jakiś nowy świat.

3. Nie ma na co czekać,
Nie ma co rozważać,
Po co dłużej zwlekać, jaki problem masz?
Ty wciąż jesteś młody, to świat się postarzał
Zrozumiesz to szybko, gdy zatrzymasz czas.
I pójdziesz przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy kolorowy szlak
Z przygodą, piosenką i czapką na bakier
Odkrywać wciąż będziesz jakiś nowy świat.

Ref.
Więc, więc dzisiaj znów
Swój stary mundur włóż,
Na ramię plecak wrzuć
I znów przed siebie rusz!


14. HYMN SZARYCH SZEREGÓW

1. I będziem szli przez Polskę
Szarymi Szeregami
I będzie prawo z nami
I będzie Bóg nad nami.
I będziem szli jak hymny,
Wskroś miast i wsi polami
I będziem równać w prawo
Szarymi Szeregami.

2. Gdy rzucą nam wezwanie
Ze wschodu czy z zachodu,
Zawisza miecz nam poda
I ruszym do pochodu.
Zadudni ziemia czarna
Gąsienic tysiącami
I będziem szli przez Polskę
Szarymi Szeregami.

3. Rozniosą się fanfary
Echami rozgłośnymi,
Hen, po piastowskiej ziemi,
Szumami husarskimi.
Za nimi pójdzie naród
Z orłami, sztandarami,
Powiedzie go szpalerem
Szarymi Szeregami.

4. I będziem gmach budować
W harcerskim, twardym znoju,
Otworzym w nim podwoje
Dla pracy i pokoju.
I będzie Polska nowa,
My będziem Polakami
I stanie straż przed gmachem
Szarymi Szeregami.

5. Na straży polskich granic
Będziemy wiernie stać,
Szarymi Szeregami,
Szara harcerska brać.
I będziem trwać kamieniem
Wzdłuż dróg – drogowskazami,
I wieść będziemy młodych
Szarymi Szeregami.


15. MARSZ , MARSZ POLONIA

1. Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy,
Co nam obca przemoc wzięła
Szablą odbierzemy.

Ref.
Marsz , marsz Polonia
Nasz dzielny narodzie,
Odpoczniemy po swej pracy
W ojczystej zagrodzie.

2. Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

3. Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
„Słuchaj jeno, pono nasi
biją w tarabany”.


16. PAŁACYK MICHLA

1. Pałacyk Michla , Żytnia , Wola
Bronią się chłopcy od „Parasola”
Choć na „tygrysy” mają visy –
To warszawiaki fajne chłopaki są.

Ref.
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Pręż swój młody duch,
Pracując za dwóch!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch
Pręż swój młody duch jak stal.

2. Każdy chłopaczek chce być ranny
Sanitariuszki – morowe panny,
A gdy cię kula trafi jaka,
Poprosisz pannę – da ci buziaka – hej!

3. Z tyłu za linią dekowniki,
Intendentura , różne umrzyki,
Gotują zupę , czarną kawę –
I tym sposobem walczą za sprawę – hej!

4. Za to dowództwo jest morowe,
Bo w pierwszej linii nadstawia głowę.
A najmorowszy z przełożonych
To jest nasz „Miecio” w kółko golony – hej!

5. Wiara się bije , wiara śpiewa,
Szkopy się złoszczą , krew ich zalewa.
Różnych sposobów się imają,
Co chwila „szafę” nam podsuwają –hej!

6. Lecz na nic „szafa” i granaty,
Za każdym razem dostają baty
I co dzień się przybliża chwila,
Że zwyciężymy i do cywila – hej!


17. SOKOŁY

1. Znad Dunajca czarnej wody
Wsiada na koń ułan, ułan młody,
Czule żegna się z dziewczyną
Jeszcze czulej z Ukrainą.

Ref.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy, pola, doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.

2. Ona jedna tam została
Jaskółeczka moja, moja mała,
A ja tutaj w obcej stronie
Dniem i nocą tęsknię do niej.

3. Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą,
Żal, żal serce płacze,
Już cię więcej nie zobaczę.

4. Wina, wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę pochowajcie
Na zielonej Ukrainie
Przy kochanej mej dziewczynie.

5. Wszystko, cośmy posiadali
To Moskale nam zabrali
I zieloną Ukrainę
I kochaną mą dziewczynę.



18. NA BŁĘKICIE JEST POLANA

1. Powiedz mi, powiedz co byś chciała?
Cuda ja czynię, cuda moja Mała!
Martwe zamieniam w żywe.
Zgasłe w płonącą grzywę.
Powiedz mi, co byś chciała.

Ref.
Na błękicie jest polana.
Dwa obłoki to hosanna.
Jeden chłopak, drugi panna.

3. Jeśli chcesz, jeśli chcesz więcej,
Wezmę cię, wezmę cię na ręce:
W góry uniosę dzikie.
Zaprzęg latawców skrzynkę,
Powiedz mi, co byś chciała.

3. Powiedz mi, powiedz co byś chciała?
Cuda ja czynię, cuda moja Mała.
Chęć masz na lody może?
Albo na młode zboże?
Powiedz mi, co byś chciała.


19. OPADŁY MGŁY , WSTAJE NOWY DZIEŃ

1. Opadły mgły i miasto ze snu się budzi,
Górą, czmycha już noc;
Ktoś tam cicho czeka, by ktoś powrócił;
Do gwiazd jest bliżej niż krok!
Pies się włóczy bo pod murami-bezdomny;
Niesie się tęsknota czyjaś na świata cztery strony!
A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;
Toczy, toczy się los!

2. Ty, co płaczesz, a żeby śmiać mógł się ktoś-już dość, już dość, już dość!
Odpędź czarne myśli!
Dość już twoich łez!
Niech to wszystko przepadnie we mgle!
Bo nowy dzień wstaje,
Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień!

3. Z dusznego snu już miasto się wynurza
Słońce wschodzi gdzieś tam;
Tramwaj na przystanku zakwitł jak róża;
Uchodzą cienie do bram!
Ciągną swoje wózki-dwukółki mleczarze;
Nad dachami snują się sny podlotków pełne marzeń!
A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy,
Toczy, toczy się los!.

4. Ty, co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś-już dość, już dość ,już dość!
Odpędź czarne myśli!
Porzuć błędny wzrok!
Niech to wszystko zabierze już noc!
Bo nowy dzień wstaje,
Bo nowy dzień wstaje,
Nowy dzień!


20. ZNAK POKOJU

1. Ten szczególny dzień się budzi
Niosąc ciepło w każdą sień
To dobroci dzień dla ludzi
Tylko jeden w całym roku taki dzień
Zmierzchem błyśnie nam promienna
Gasząc w sercach naszych złość
I nadejdzie noc pojednań
Tylko jedna w całym roku taka noc.

Ref.
Choć tyle żalu w nas
I nie uśpionych wad
Przekażcie sobie znak pokoju,
Przekażcie sobie znak.

2. Potem przyjdą dni powszednie
Braknie nawet ciepłych słów
Najjaśniejsza gwiazda zblednie
I niepokój jak co roku wróci znów
Niejeden świt powróci zwątpień błąd
Brzemieniem spraw i trosk
Powróci twarzy mars na powitanie dnia
Znów milczenie serc regułą będzie nam.


21. BIESZCZADY ROCK AND ROLL

1. Miały już Bieszczady swoje tango,
Miały także taniec zwany sambą,
Miały także polkę prosto z pola,
Lecz nie miały jeszcze rock and rolla.

Ref.
Bieszczady rock and roll,
Połoniny woogie-boogie,
Gdy jesteś tylko sam,
Dzień się staje taki długi.
Gdy jesteś z nami wraz,
Bardzo szybko mija czas.

2. Na stanicy błoto po kolana
A deszcz pada od przedwczoraj rana.
Przemoczone wszystko do niteczki,
Chciałbyś zmienić buty i majteczki.


22. BIESZCZADZKI TRAKT

1. Kiedy nadejdzie czas, wabi nas ognia blask
Na polanie, gdzie króluje zły.
Gwiezdny pył w ogniu tym, łzy wyciśnie nam dym
Tańczą iskry z gwiazdami, a my.

Ref.
Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas
Śpiewajmy razem, ilu jest tu nas
Choć lata młode szybko płyną wiemy ,że
Nie starzejemy się.

2. W lesie, gdzie licho śpi, ma przygoda swe drzwi
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią
Oczy sów, wilcze kły rykiem powietrze drży
Tylko misiom już bajki się śnią.

3. Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew
Wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się
A połączy nas bieszczadzki trakt.


22. CZAS POWROTÓW

1. Buty całkiem przemoczone
Na nic się nie zdadzą komu.
Plecak stary, płaszcz dziurawy –
Czas powrotów, czas powrotów.

Ref.
Takie tu lasy i takie drzewa
Bezdroża, że nie śniło się nikomu
Coś we mnie tańczy, coś we mnie śpiewa
I jeszcze nie chce mi się wracać do domu.

2. Resztki chleba na kolację
Smalec z puszki przesolony,
Mama w domu czeka z plackiem.
Czas powrotów, czas powrotów.


23. DESZCZOWE LATO

1. Kiedy jest deszczowe lato
Mokrą świerszcze w mokrym sianie
Woda szkodzi strunom skrzypiec
Więc nie w głowie im cykanie.

Ref.
Lato, deszczowe lato
Na przekór ludziom,na przekór kwiatom
Lato, deszczowe lato
Że nawet świerszcze nie mogą spać.

2. Woda schodzi z gór ścieżkami
Wiatr gałęziom strąca krople
Chlapie błoto pod butami
Wszystko jest zupełnie mokre.

3. Dymią szczyty jak wulkany
Mgiełka w polu, mgiełka w sadzie
W żółtej glinie ślad wigwamów
Odciśnięty tak wyraźnie.

4. Polne kwiaty mają dreszcze
Nic nie będzie z ich zapachu
Pod słomianym dachem szopy
Deszcz nas dzisiaj trzymał w szachu.

5. Kiedy mgła opadnie niebo
Drzewo się za drzewem chowa
Leśne licho z mokrą brodą
Lubi wtedy spacerować.


24. HEJ,PRZYJACIELE

1. Tam dokąd chciałem już nie dojdę,
Szkoda zdzierać nóg,
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres.
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie,
Odejdziecie, sam zostanę na rozstaju dróg.

Ref.
Hej, przyjaciele, zostańcie ze mną
Przecież wszystko to, co miałem
Oddałem wam.
Hej, przyjaciele, choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło-
Znowu będę sam.

2. Znów spóźniłem się na pociąg
I odjechał już,
Tylko jego smutny koniec zamajaczył mi.
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną
Tak jak człowiek, który zgubił
Od domu swego klucz.

3. Tam dokąd chciałem już nie dojdę,
Szkoda zdzierać nóg,
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres.
Wy pójdziecie inną drogą, zostawicie mnie,
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już.


25. LATO Z PTAKAMI ODCHODZI

1. Lato z ptakami odchodzi
Wiatr skręca liście w warkocze,
Dywanem pokrywa szlaki
Szkarłaty wiesza na zboczach.
Przyoblekam myśli w kolory
W liści złoto, buków purpurę,
Palę w ogniu letnie wspomnienia
Idę wymachując kosturem.

Ref.
Idę w góry cieszyć się życiem
Oddać dłoniom halnego włosy,
W szelest liści wsłuchać się pragnę
W odlatujących ptaków głosy.

2. Słony pot czuję w ustach
Dzień spracowany ucieka,
Anioł zapala gwiazdy
Oświetla drogę człowieka.
Już niedługo rozpalę ogień
Na rozległej górskiej polanie,
Już niedługo szałas zielony
Wśród dostojnych buków powstanie.


26. MÓJ ŚWIAT

1. Kiedy w piątek słońce świeci
Serce mi do góry wzlata,
Że w sobotę wezmę plecak
W podróż do mojego świata.

Ref.
Bo ja mam tylko jeden świat
Słońce, góry, pola, wiatr
I nic mnie więcej nie obchodzi
Bom turystą się urodził.

2. Dla mnie w mieście jest za ciasno
Wśród pojazdów, kurzu, spalin
Ja w zieloną jadę ciszę
W ścieżki pełne słodkich malin.

3. Myślę leżąc pośród kwiatów,
Lub w jęczmienia żółtym łanie
Czy przypadkiem za pół wieku
Coś z tym światem się nie stanie.

4. I chciałbym, żeby ten mój świat
Przetrwał jeszcze z tysiąc lat
I żeby mogły nasze dzieci
Z tego świata też się cieszyć.



27. MY CYGANIE

1. My, cyganie,co pędzimy z wiatrem,
My, cyganie, znamy cały świat,
My, cyganie, wszystkim gramy,
A śpiewamy sobie tak:

Ref.
Ore, ore szabadabada amore,
Hej, amore szabadabada
O buriaty, o szariaty
Hejże trojka na mienia.

2. Kiedy tańczę niebo tańczy ze mną,
Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr,
Zamknę oczy liście więdną
Kiedy milknę, milczy świat.

3. Gdy śpiewamy, słucha cała ziemia,
Gdy śpiewamy, słucha każdy rad,
Niechaj każdy z nami śpiewa,
Niech rozbrzmiewa piosnka ta.

4. Będzie prościej, będzie jaśniej
Całą radość damy wam,
Będzie prościej, będzie jaśniej
Gdy zaśpiewa każdy z nas.


28. ROZWICHRZONE NAD GŁOWĄ

1. Rozwichrzone nad głową
sosny rosochate
Biegną niebem chmurki owieczki skrzydlate
Senne oko jeziora zda się na wpół drzemie
Kolorowe sady słodkie niosą brzemię.

Ref.
A nam czegóż to więcej potrzeba
Powiedz nam
Powiedz nam lesie i drogo piaszczysta
Powiedz, powiedz nam.

2. Połoniny zielone, przepastne doliny
Ukwiecone łąki-strojne jak dziewczyny
Płaczka wierzba przysiadła na przydrożnym rowie
Matka żegnająca ruszających w drogę.

3. Przemierzają drożyny jak wędrowne ptaki
Co na niebie kluczem wyznaczają szlaki
Dokąd, dokąd tak pędzisz uskrzydlony bracie
Pędzisz nie bez celu-już we krwi to macie.


29. RZEKA

1. Wschłuchany w twą cichą piosenkę
Wyszedłem na brzeg pierwszy raz
Wiedziałem już rzeko,że kocham cię,rzeko,
Że odtąd pójdę z tobą.

Ref.
O, dobra rzeko, o, mądra wodo,
Wiedziałaś,gdzie stopy znużone prowadzić,
Gdy sił już było brak.

2. Wieże miast, łuny świateł,
Ich oczy zszarzałe nieraz
Witały mnie pustką, żegnały milczeniem,
Gdy stał się twoim nurtem.

3. Po dziś dzień z tobą, rzeko,
Gdzież począł, gdzie kres dał ci Bóg,
Ach, życia mi braknie, by szlak twój przemierzyć. By poznać twą melodię. 


30. W GÓRY

Zagrajcie nam, może się cofnie czas
Do tamtych dni z naszych wspomnień
Do dni spędzonych pośród samych skał i traw
Zagrajcie nam, a nie zapomnę.

Ref.
Hej w góry, w góry, w góry,
Póki tam wstaje blady świt
Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt
Hej miły panie czekaj
My też będziemy tam
Nie będziesz musiał schodzić
Z połoniny sam.


31. ZEBRAŁO SIĘ TUTAJ WIELU

1. Zebrało się tutaj wielu
Takich jak ty
Siadaj z nami przyjacielu
A zaśpiewamy ci.

Ref.
Rajd, rajd bieszczadzki rajd
Czy to w słońce, czy to w deszcz
Idziesz z nami przyjacielu
Bo sam chcesz.

2. Każdy harcerz przeżyć chce
Ten bieszczadzki rajd
Aby wzmocnić swoje siły
Jemy dużo pajd.

3. Czasem chleba na brakuje,
Ale fajno jest,
Ktoś nas wtedy poratuje,
To braterski gest.

4. Może kiedyś tu za rok
Znowu się spotkamy,
Obsiądziemy ogień w koło
I tak zaśpiewamy.


32. MODLITWA HARCERSKA

1. O Panie Boże, Ojcze nasz,
W opiece swej nas miej,
Harcerskich serc ty drgnienia znasz,
Nam pomóc zawsze chciej.

Ref.
Wszak ciebie i Ojczyznę
Miłując chcemy żyć,
Harcerskim prawom w życia dniach
Wiernymi zawsze być.

2. Przed nami jest otwarty świat,
A na nim tyle dróg,
Wszak wiele ścieżek kusi nas,
Lecz dla nas tylko Bóg,


33. HYMN HARCERSKI

Wszystko co nasze, Polsce oddamy,
W Niej tylko życie, więc idziem żyć.
Świty się bielą, otwórzmy bramy,
Rozkaz wydany: Wstań! W słońce idź!

Ramię pręż , słabość krusz,
Ducha tęż , ojczyźnie miłej służ!
Na jej zew , w bój czy trud,
Pójdzie rad Harcerzy polskich ród,
Harcerzy polskich ród!


3
4. BIESZCZADY

1. Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny
dzień
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień
Mokre rosą trawy wypatrują dnia
Ciepła, które pierwszy słońca promień da.

Ref.
Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
O tym deszczu co z chmury
Trochę wody dał
Świerki zapatrzone w horyzontu kres
Głowy pragną wysoko jak najwyżej wznieść.

2. Tęczą kwiatów barwny połoniny łan
Słońcem wypełniony jagodowy dzban
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw
Owiec dzwoneczkami cisza niebu gra.

3. Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd
Noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz
Wielkim Wozem księżyc rusza na swój szlak
Pozłocistym sierpem gasi lampy dnia.


35. HARCERSKA DOLA

1. Z miejsca na miejsce, z wiatrem wtór,
Z lasu do lasu, z pól do pól,
Wszędzie nas pędzi, wszędzie gna
Harcerska dola radosna.

2. Nam trud nie straszny ani znój,
Bo myśmy złu wydali bój,
I z nim do walki wciąż nas gna,
Harcerska dola radosna.

3. Nasza pogoda, jasny wzrok
Niechaj rozjaśnia ludziom mrok,
Niechaj i innym szczęście da
Harcerska dola radosna.


36. NAPRZÓD,LEWA,PRAWA

1. Gdy przychodzi taka chwila,
Że wszystkiego masz już dość,
Pakuj plecak, ruszaj z nami,
Wszystkim troskom swym na złość.

Ref.
A więc naprzód, lewa, prawa
W górę uszy, w górę nos,
Za tym lasem, za tą rzeką
Czeka cię szczęśliwy los.

2. Jak to miło tak wędrować,
Gdy przyjaciół wokół masz,
I choć plecak trzeba dźwigać,
Uśmiech zdobi każdą twarz.

3. A wieczorem gdy z namiotów
Ustawimy w lesie krąg,
Las zaszumi, wiatr zaśpiewa
I przyniesie zapach łąk.

4. Rozpalimy wielki ogień,
Usiądziemy przy nim w krąg,
Zaśpiewamy o tym szczęściu,
Które jutro czeka nas.


37. LATO Z KOMARAMI

1. Tak nie długo miało przyjść
Potem długo miało być,
Wyczekane, wymarzone, wyśpiewane.
Kiedy nadszedł wreszcie ten
Wytęskniony pierwszy dzień
Nie wiedziałem jeszcze jaki będzie dalej.

Siedem minut spóźnił się
Pociąg, który przywiózł mnie,
A gdy namiot wreszcie stanął nad jeziorem
Zrozumiałem wtedy że,
Coś mnie gryzie, coś mnie je
Nie zważając na pogodę i na wolę.

Ref.
Lato z komarami,
Lato swędzące bez przerwy,
Lato z owadami,
Lato, komary i nerwy!

2. Miał być spokój, miał być czas,
Śpimy razem pierwszy raz,
Na wakacjach, pod namiotem, całkiem sami.
Ważne przejścia miały być,
Nasze noce, nasze dni,
Zagubione gdzieś pomiędzy jeziorami.
A więc witamina B , owadosol i te de,
A gdy walka wkrótce stała się koszmarem
Gdy zwijałem namiot swój,
Wokół mnie komarów rój,
Pobzykiwał turystyczne pieśni stare.


38. A MY NA SZLAKU

1. Uśmiechnięte słonko rankiem wstało
Za zieloną muszką goni ptak
Wyciągnęło się na łące siano
Długonogi bocian szuka żab.

Ref.
A my na szlaku, wędrujemy przygód szlakiem
A my na szlaku, wędrujemy sobie człapu, człap.
Człapu , człapu , człapu , człapu , człap.
Człapu , człapu , człapu , człapu , człap.

2. Gruby bąk zawodzi słodkie bu bu
małą pszczółkę kochać byłby rad
lecz nie dojdzie nigdy do ich ślubu
bo jej buzi daje polny kwiat.


39. PIOSENKA KIELECKICH HARCERZY

1. Śpiewali w połoninach turyści i pasterze,
Kłócili się z echem nie raz,
Złożyli swą piosenkę kieleccy harcerze,
Powtarzał ją będzie i strumień i las,
Powtarzał ją będzie i las.

Ref.
Harcerska piosenka przez połoniny szła,
Harcerska piosenka dziś wstała z brzaskiem dnia.
Wędrując napotkała harcerzy naszych ślad
I pozostała z nimi na całe dziesięć lat,
Na całe dziesięć lat.

2. Czy jesień, czy zima nadejdą w Bieszczady,
Harcerską piosenkę ułożą do snu,
Na drugi rok wrócisz, piosenkę zanucisz,
W Kieleckiej stanicy zaśpiewasz ją znów,
W stanicy zaśpiewasz ją znów.


40. SAMBA TURYSTYCZNA

1. Turystyczna grupa nasza Ze stanicy ZHP
Zawsze czujna i odważna
Ciągle się na rajdy rwie.
Jak na spacer to piorunem
Na spoczynek to z fasonem
Gdy na szlaku coś się zdarzy
To na czele grupa jest.

Ref.
Bo to samba turystyczna
Bo to samba na włóczęgę
Samba naszym przyjacielem
Samba zawsze z nami jest.

2. Gdy ruszamy na włóczęgę
Zabieramy swą piosenkę
I śpiewamy wszyscy razem
Urzeczeni krajobrazem.
Nie przeraża nas ulewa
Nie przeraża słońca żar
Kiedy nasza grupa śpiewa
A przed nami sina dal.


41. PORAJDOWA PIOSENKA

1. Chcę was ugościć pod mym dachem,
Dla mnie nie ważna jest godzina,
Kiedy w drzwi moje zastukacie,
Czy w jesień, lato, wiosnę, zimę.
Wysączymy wodę z butelki,
Powspominamy stare czasy,
O tym, jak kiedyś było nam dobrze,
Gdy drogi wiodły nas w gęste lasy.

Ref.
Wpadnijcie na przekór, na przekór starym dniom
Tak dawno was nie widziałem,
Przywieście ze sobą rajdowe przeboje,
Już rok z wami nie śpiewałem.

2. Dzisiaj już nie to, praca, dom, praca,
I wszystko szare dni pochłaniają,
Tak chciałoby się wyrwać na trochę,
Lecz obowiązki nie pozwalają.
A w mieście ciągła pogoń za czasem,
Ciągłe wiązanie końca z końcem,
Zapraszam więc was, już dzisiaj, teraz,
Będziecie moim ogniem i słońcem.


42. PIOSENKA ZLOTOWA

1. Rozsypało nas po świecie
Jak rój gwiazd na nieboskłonie
Spotkaliśmy się tu dzisiaj
By połączyć nasze dłonie.

Ref.
Niechaj zabrzmi czuwaj, Czuwaj,czuwaj,czuwaj, czuwaj,
Czuwaj, czuwaj,
Czuwaj.

2. Wnet poczujesz iskra biegnie
Przez splecione w kręgu ręce
Twoje oczy dziwnie błyszczą
I nie pragniesz już nic więcej.

3. A gdy przyjdzie czas powrotu
Pożegnanie nic nie zmieni
Z iskier gdzieś rozbłysną ognie
Rojem gwiazd na całej ziemi.


43. OGIEŃ,OGIEŃ,OGIEŃ

1. Zwyczaj to stary jak świat
Ogień, ogień, ogień
Rozpalmy blisko nas
Ogień, ogień, ogień.

Ref.
Dla spóźnionego wędrowca
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień.

2. Pierwsza gwiazdka już wzeszła
Czas by ogień rozpalić
Lipy, sosny i buki
Chylą gałęzie w oddali.

3. Najpiękniejsze ognisko
Z trzaskiem sypią się skry
Wokół samych przyjaciół masz
Więc śpiewaj z nami i ty.


44. KOŁYSANKA

1. Wiatr chciał zgasić pierwszą gwiazdkę
Na wieczornym niebie
Księżyc groźnie mrugnął okiem
Ta gwiazdka nie dla ciebie.
Poszedł sobie wiatr hulaka
W inne świata strony
Nad twym ogniem zostawiając
Gwiazdkę zapaloną.

Ref.
Śpij, śpij, późna już pora,
Niech ci się słońce śni.
Niech cię ze snu nic nie zdoła,
Wyrwać kiedy śpisz.

2. Zamknij oczy, zanurz się w sen, możesz spać spokojnie
niech do innych drzwi pukają – tu nie marzą o wojnie.
Niech do innych drzwi łomocą
Kolby karabinów
Tu spokoju nam potrzeba
Matce-wiernych synów.

3. Nas wodzowie zapewniali- wszystko jest na medal,
myśmy wcześniej koniec znali
nam medali nie trzeba.
Jeszcze trochę dzisiaj mamy
Spokoju, przyjaźni
My w ten spokój się wsłuchamy
Co tak wielu drażni.

4. Niech sen ześle świat jak z bajki,
Piękny, malowany,
Gdzie spragnieni otrzymują wody pełne dzbany.
Niech nad wszystkim czuwa rycerz
Prawy i mocarny
Niechaj prawdę zawsze ceni
Jak Zawisza Czarny.


45. KRAJKA

1. Chorałem dzwonków dzień rozkwita
Jeszcze od rosy rzęsy mokre
We mgle turkocze pierwsza bryka
Słońce wyrusza na włóczęgę.

Ref.
Drogą pylistą drogą polną
Jak kolorowa panny krajka
Słońce się wznosi nad stodołą
Będzie tańczyć walca.
A ja mam swoją gitarę
Spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie.

2. Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce
Żuraw się wsparł o cembrowinę
Wiele nanosi wody jeszcze
Wielu się ludzi z niej napije.


46. DZIESIĘCIU MURZYNKÓW

Dziesięciu murzynków
W spodenkach na szelkach
Taką piosenkę, zaśpiewa wam.
O Elena
A buzi , buzi dasz
O Elena
Balue , balua. 


47. PĘDZIWIATR

1. Idę drogą poprzez świat
Idę tam, gdzie hula wiatr
Tam gdzie nogi niosą mnie
Tam gdzie diabeł tylko wie.
Idę z moim wiatrem hen
Choć ludziska patrzą się
Bom ja przecież pędziwiatr
Dla takiego miejsca brak.

Ref.
A ty wiej, wiej, wietrze mój
Jam przyjaciel twój.

2. Na gitarze z wiatrem gram
Czasem wiatr wtóruje nam
I choć mija dzień za dniem
Droga ta nie dłuży się.
Bratem moim kamień jest
Siostrą napotkany wiatr
Mą miłością droga ta
Która wiedzie mnie przez świat.

3. A gdy mi zabraknie sił
I zakończę drogę swą
Ty mój wietrze dalej wiej
Czasem tylko wspomnij mnie.
Czasem zawiej w polu gdzieś
Czasem pogłaszcz stary sad
Zanieś ludziom moją pieśń
Zanim zniknie po mnie ślad.


48. PLASTIKOWA BIEDRONKA

1. Gdy Cię pierwszy raz ujrzałem
Wielkim tirem zajechałaś
Ja się w tobie zakochałem
Lecz ty na mnie nie spojrzałaś.

Ref.
Plastikowa biedronko
Ty moja kochana
Zostań moją żonką
Błagam Cię na kolanach.

2. Raz widziałem Cię w Lublinie
Na sklepowej półce stałaś
Ja się w tobie zakochałem
Lecz tu na mnie nie spojrzałaś.

3. Ja Ci miłość swą wyznałem
Ty z szympansem mnie zdradziłaś
Ja Ci wtedy pokazałem
Jaka jest pingwina siła.

4. To już koniec tej piosenki
Mój słuchaczu ukochany
Jeśli ci się spodobała
To zaśpiewaj razem z nami.


49. WĘDROWIEC

1. Nie oglądaj się za siebie kiedy wstaje świt,
Ruszaj z nami w świat,nie zatrzymuj się
Sam wybierasz swoją drogę, Z wiatrem, czy pod wiatr,
Znasz tu każdy szlak, przstszeń woła cię

Ref.
Przecież wiesz,że dla ciebie każdy nowy dzień,
Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień,
Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc,
Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los.

2. Lśni w oddali toń jeziora słychać ptaków śpiew,
Tu odpoczniesz dziś i nabierzesz sił,
Aby jutro znów wyruszyć na swój stary szlak,
Będziesz dalej szedł , tam gdzie wieje wiatr.


50. WARAHA

1. Już słoneczko na zachodzie
Przygląda się w cichej wodzie.
Rybaku wiosła złóż i na brzeg wracaj już.
Waraha, waraha, hej.

2. Żegnaj moja miła łódko
Rozstajemy się na krótko.
Nim ranek zacznie dnieć, zarzucę znowu sieć.
Waraha, waraha, hej. 


51. WIECZOREM

1. Wieczorem x4
Gdy ogniska płoną już.
Wieczorem x4
Płoną ognie naszych dusz.

Ref.
Bo wszyscy harcerze to jedna rodzina
Starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna x2

2. Wieczorem x4
Gdy na warcie stoisz ty.
Wieczorem x4
Cały obóz mocno śpi.

3. A kiedy x4
Obóz wreszcie skończy się.
To wtedy x4
Wszyscy pożegnamy się.


52. HARCERSKIE TANGO

1. O harcerzyku mówią: Nie da przejść dziewczynie
O harcerzyku mówią: Grandzi, grandzi noc
Ale nie mówią, że on stoi przy namiocie
I oczy swoje wypatruje w ciemną noc.

Ref.
Bo to harcerskie tango nie ma być przebojem
To tylko piosnka usłyszana jeden raz
Bo to harcerskie tango idzie wraz z kowbojem
I nie wiadomo dokąd zaprowadzi nas.

2. Harcerzyk głośno mówi: Niech choroba bierze
A po cichutku mówi: Losie ty mnie strzeż
Harcerzyk głośno mówi: Niech mi druhna wieży
A po cichutku mówi: Inna ładna też.


53. TO ZUCHY

1. Mundur, chusta, pas zuchowy
Beret zdobi głowę,
A na piersi błyszczy pięknie
Znaczek kolorowy.

Ref.
To zuchy, to zuchy, co tu dalej kryć.
To zuchy, to zuchy, dobrze zuchem być.

2. Biały orzeł, to odwaga
Słońce radość głosi,
Zuch jak sama nazwa mówi
W ZHP być musi.


54. JA SIĘ NIE BOJĘ

1. Ja się nie boję sama na warcie stać
I nie rozumie jak inni mogą spać, w taką gwiaździstą noc.

Ref.
Na niebo jasny księżyc wzeszedł i już świeci milion gwiazd,
A nad jeziorem obóz nasz,
Moje wspomnienia z prądem wody płyną do rodzinnych stron,
A ja tu pełnię straż.

2. Gdzieś w lesie siedzi ukryty leśny duch
Ja się nie boję bo jestem dziewcze zuch,
morowe dziewcze zuch.

3.Ja się nie boję choć czasem pada deszcz
Ja się nie boję choć wszystko mokre jest
i uśmiech mokry też.


55. HARCERZEM BYĆ

1. Wciąż chodził jak cień z rękami w kieszeniach
Za dniem gonił dzień , o jednym nie wiedział:

Ref.
Harcerzem być - to wcale nie wada
Harcerzem być - każdemu wypada
Harcerzem być - to gradka nielada
Harcerzem być - to innym pomagać.

2. I smutny był wciąż jak egipska mumia
I z kąta lazł w kąt , aż wreszcie zrozumiał

3. Bogatszy jest dziś , o siłę i wiedzę
Szczęśliwy jak nikt , więc śpiewa koledze.


56. HARCERSKIE IDEAŁY

1. Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień
Suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liść
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie
To wszystko co,cenniejsze jest niż skarb
Pośrodku sam generał Robert Baden Powell
Jak krzyża znak i orzeł srebrny jest w koronie
A zaraz pod nim, harcerskich dziesięć praw.
Ramię pręż , słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie
Podaj swą pomocną dłoń, tym co liczą na ciebie
Zmieniaj świat, zawsze bądź sprawiedliwy i odważny
Śmiało zwalczaj wszelkie zło, niech twym bratem będzie każdy.

Ref.
I świeć przykładem , świeć!
I leć w przestworza , leć!
I nieś ze sobą wieść!
Że być harcerzem chcesz!

2. A gdy spyta cię ktoś: „Skąd ten krzyż na twej piersi?”
Z dumą odpowiesz mu: „Taki mają najdzielniejsi”
Bo choć mało mam lat w tym harcerskim mundurze
Bogu , ludziom i ojczyźnie na ich wieczną chwałę służę.


57.LATO

1. Powiało ciepłym wiatrem, łąkami zapachniało
Z plecaka dziurawego przygody wysypało
Zaczęło opowiadać, że słońca dużo da
Zaczęło łapać mnie w swe skrzydła i już mnie ma.

Ref.
Lato mi bajki swe opowiada
Lato swój urok ma.
Woła cię , ciągnie , ciągnie i gada
Bym śpiewał tak.

2. Usiadło przy ognisku , troszeczkę posmutniało
Bo nikt się nie uśmiechał , piosenek było mało
Zawołało, posłuchajcie, jak echo w lesie gra
Porzućcie troski i śpiewajcie ze mną , tak jak ja.


58. MAŁY OBÓZ

1. Kiedy razem ze skowronkiem
Powitamy nowy dzień
Rosy z trawy się napijesz
Pierwszy promień słońca zjesz
Potem wracać trzeba będzie
Pożegnamy rzekę , las
Bądźcie zdrowi nasi bracia
Bądźcie zdrowi na nas czas.

Ref.
Ustawimy mały obóz
Bramę zbudujemy z serc
Rozpalimy mały ogień
A w tym ogniu będziesz piekł
Nasza przyjaźń , która łączy
Która da ci to co chcesz.

2. Hej , my jeszcze tu wrócimy,
Nie za rok , no to za dwa
Więc dlaczego płacze rzeka
A więc czemu szumi las,
Wszak przyjaźni naszej wielkiej
Nie rozłączy piorun zła
Ona mocna jest bezczelnie
Więc my wszyscy jeszcze raz.


59. SADYSTYCZNE PIESKI

1. Pieski małe dwa poszły raz na łączkę
I znalazły tam odrąbaną rączkę
Ale rączka ta tylko jeden palec ma
Sibą, sibą, trala, la, la, la
Sibą, sibą tylko jeden palec ma.

2. Pieski małe dwa poszły raz nad rzeczkę
I znalazły tam dziecięcą główeczkę
Ale główka ta wyłupane oczy ma
Sibą, sibą, trala, la, la, la
Sibą, sibą wyłupane oczy ma.

3. Pieski małe dwa poszły raz na dróżkę
I znalazły tam odłamaną nóżkę
Ale nóżka ta połamane kości ma
Sibą, sibą, trala, la, la, la
Sibą, sibą połamane kości ma.

4. Trupkiem sobie być, to wielka przygoda
W trumnie sobie gnić, gdy ładna pogoda
I wydzielać smród, pachnący jak słodki miód
Sibą, sibą, trala, la, la, la
Sibą, sibą pachnący jak słodki miód.


60. SOSENKA

1. Jak to dobrze być harcerzem
Na włóczędze spędzać czas
Na północy pojezierze
Na południu góry, las.

Ref.
Hej, las, mówię wam
Szumi las, mówię wam
A w lesie, mówię wam – sosenka
Spodobała mi się jeden raz
Harcerka Marysieńka.

2. Sama woda łódkę niosła
Niosła łódkę w siną dal
A on zamiast trzymać wiosła
Objął ja i śpiewał tak:

3. Całuj mocno, całuj szczerze
Całuj ile siły masz
A na pewno ci uwierzę,
Że prawdziwą siłę masz.

4. Całuj mocno, całuj szczerze
Całuj póki prawo masz
Bo gdy obóz nasz się skończy
Już nie będziesz prawa miał.


61. TO CO BYŁO MINĘŁO

1. Gdzieś na rajdowym szlaku
Maj nas deszczem zaprasza w swe progi
Tęczą słońcem tkał na drutach deszczu
Kurzem ścielił nam rajdowe drogi.

Ref.
To co było minęło
To co było nie wróci.
Tylko wiatr , wędrowny wiatr
Nasze piosenki nuci.

2. Ciche dźwięki gitary
Pozwalały płonąć ognisku
Z dymem snuł się refren stary
Po uśpionym już wrzosowisku.

3. Często w myślach wracamy
Do gitary, ogniska i szlaków
Z biciem serca piosenek słuchamy
Zaglądamy do starych plecaków.

4. Czas wędrował za nami
Zmienił nas i przyjaciół pozmieniał
Wszyscy gdzieś się rozbiegli po świecie
Dziś zostały już tylko wspomnienia.


62. WHYSKY

1. Mówią o mnie w mieście:
„Co z niego za typ,
Wciąż chodzi pijany,
Chyba nie wie , co to wstyd.
Brudny, nie domyty,
W stajni ciągle śpi.
Czego szukasz w naszym mieście?
Idź do diabła” mówią do mnie
Ludzie pełni cnót.

2. Chciałem kiedyś zmądrzeć
I po ich stronie być.
Spać w czystej pościeli,
Świeże mleko pić.
Ja naprawdę chciałem zmądrzeć,
I po ich stronie być.
Pomyślałem więc o żonie,
Aby stać się jednym z ludzi,
Stać się jednym z nich.

3. Miałem na oku hacjendę
Wspaniałą mówię wam.
Lecz nie chciała w niej zamieszkać
Żadna z pięknych dam.
Wszystkie śmiały się – wołając
Wołając za mną wciąż:
„Bardzo ładny frak masz Billy,
ale kiepski byłby z ciebie
kiepski byłby mąż”

4. Whyski moja żono
Tyś najlepszą z dam.
Już mnie nie opuścisz,
Już nie będę sam.
Mówią , whysky to nie wszystko
Można bez niej żyć.
Lecz nie wiedzą o tym ludzie,
Że najgorsze, to samotnym,
To samotnym być
I samotnie pić.


63. GNIEZNO

1. Nad Gnieznem zapada już zmrok
Cień warty w oddali się snuje
Znużeni rycerze zapadli w sen
Snu Polan sam książę pilnuje.

Ref.
Czuwaj, czuwaj, czuwaj, czuwaj, czuj.
Bitwa już, bitwa już
Wojowie idą w bój.

2. Odwieczni Polaków wrogowie
Pokornie schylili swe głowy
Gdy Chrobry i jego drużyna
Do boju są zawsze gotowi.

3. Wódz Polan jest dzielny i śmiały
Nie darmo Chrobrym go zwą
Zjednoczył Polskę pod jednym berłem
Z drużyną pilnuje jej swą.


64.BAGNO

1. Idzie sobie człowiek czasem
Sam na sam z ogromnym lasem
Słucha jak mu ptaszek śpiewa
Słucha jak mu szumią drzewa
Głowa w górę uniesiona
Błądzi wzrokiem w drzew koronach
W dal nie patrzy bo zna drogę
Wtem coś ciągnie go za nogę

Ref.
Bagno, bagno-gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę
Bagno, bagno-wciąga ciało me kochane
Bagno, bagno-wokół wirująca masa
Bagno, bagno, bagno, bagno-mnie otacza

2. Kiedy idę na wędrówkę
Biorę z sobą fest wałówkę
Po wycieczce nieuchronnie
Trzeba w miejsce iść ustronne
Raz rozpinam szybko spodnie
Kucam sobie gdzieś wygodnie
Ciało moje traci ciężar
Nagle pupcia w czymś ugrzęzła


65.PIOSENKA RAJDOWA

1. Leśnymi dróżkami, górskimi ścieżkami
Chodzimy po całych dniach,
Gdzie lasy i łąki, gdzie woda i pola,
Bo tędy prowadzi nasz szlak.

Ref.
Do plecaka swego weź ze sobą
Tę piosenkę naszą, tę rajdową
I na rajdzie zaraz raźniej będzie,
Bo z piosenką zawsze jest morowo,
La, la, la, la…itd.
I na rajdzie zaraz raźniej będzie,
Bo z piosenką zawsze jest morowo.

2. I na leśnych dróżkach, i na górskich ścieżkach
Od razu nam będzie weselej,
Bo harcerze idą z piosenką rajdową,
Z piosenką jak z przyjacielem.


66. PIOSENKA KUCHARZA HARCERSKIEGO

1. O mój rozmarynie rozwijaj się.
Dziś ja mam kucharzyć,
Strawę dla was warzyć,
Nie cieszcie się!

2. Obozowej zupy wszak przepis znam.
Wedle naszej mody,
Nabierz najpierw wody,
Ot , z rowu tam!

3. Wrzuć do wody wszystko, co tylko masz.
Świeżej trawy z łąki,
Jeśli nie ma mąki,
Lub smacznych kasz!

4. Woda się w rondelku gotuje już.
Kartofle pozbieraj,
Siadaj i obieraj,
Jeśli masz nóż!

5. Czasem wpadnie mucha lub gorszy gad.
W innych przypraw braku,
To dodaje smaku,
Zjesz wszystko rad!

6. Cóż ja jeszcze więcej na obiad dam?
Macie kiepskie miny,
Zjadajcie łupiny,
Na zdrowie wam!


67. CZARNE OCZY

1. Gdybym miał gitarę,
To bym na niej grał,
Opowiedziałbym o swej miłości,
Którą przeżyłem sam.

Ref.
A wszystko te czarne oczy,
Gdybym ja je miał,
Za te czarne, cudne oczęta,
Serce, duszę bym dał.

2. Fajki ja nie palę,
Wódki nie piję,
Ale z żalu , żalu wielkiego,
Ledwie , co żyję.

3. Ludzie mówią: głupi,
Czemuś, ty ją brał,
Czemu to dziewczę, czarne, figlarne,
Mocno pokochał.


68. NA POŁONINY

1. Na połoniny, na zielone,
Spowite w ranny welon mgły,
Na trawy wiatrem roztańczone,
Idziemy razem ja i ty.

Ref.
Bo my idziemy jak te ptaki,
Które wracają do swych gniazd,
Czekają nas bieszczadzkie szlaki,
Słońce i błoto, deszcz i wiatr.
Bo my wracamy jak te ptaki,
Do lasu, słońca i do gwiazd,
Wracamy na bieszczadzkie szlaki,
Do naszych stanic, naszych gniazd.

2. Do tych połonin, do niebieskich,
Do pereł rosy, w brzasku dnia,
Do kwiatów tęczy, szeptu liści,
Tęsknimy razem ty i ja.

3. Do wspólnych ognisk, gorejących,
I do tysiąca ludzkich serc,
Idziemy z wszystkich krańców Polski
By naszą pracą radość nieść.


69. ECH , JESIENI

Ref.
Ech, jesieni , jesieni ,
Strugi deszczu płyną,
Błękit w granat się przemienia,
Nagie krzewy tańczą przed idącą zimą,
Na płaczącej szybie czytam letnie wspomnienia.

1. Czas zamazał twarze starych znajomości,
Mimo wszystko jak zawsze witam
Jak najmilszych gości.
Krzyk spłoszonych ptaków i zachody słońca,
Blaski ognia na twarzach,
Gawędy bez końca.

2. Urok letniej burzy, zapach wrzosów w lesie,
Góry, rozpalone równiny,
Echo , co głos niesie.
Iskry gwiazd na niebie, co noc migające,
Wszystko widzę w zwierciadle okna
Z jesienią tańczące.


70. TATO

Nie boję się gdy ciemno jest
Ojciec za rękę prowadzi mnie /x2

1. Dziękuję ci Tato za wszystko co robisz
Że bawisz się ze mną, na rękach mnie nosisz
Dziękuję ci Tato i wiem to na pewno
Przez cały dzień czuwasz nade mną.

Nie boję się gdy ciemno jest
Ojciec za rękę prowadzi mnie /x2

2. Czasem się martwię, czegoś nie umiem
Ty mnie pocieszasz i mnie rozumiesz
Śmiejesz się głośno kiedy żartujesz
Bardzo Cię kocham i potrzebuję.

Nie boję się gdy ciemno jest
Ojciec za rękę prowadzi mnie /x2

3. Nasz Ojciec mieszka w niebie
Kocha mnie i ciebie
On nas kocha, kocha mnie i ciebie

Nie boję się gdy ciemno jest
Ojciec za rękę prowadzi mnie /x2

Sanki są w zimie, rower jest w lato
Mama to nie jest to samo co Tato.

Nie boję się gdy ciemno jest
Ojciec za rękę prowadzi mnie.


71. ŚWIĘTY,ŚWIĘTY UŚMIECHNIĘTY

Ref.
Taki duży, taki mały może Świętym być
Taki gruby, taki chudy może Świętym być
Taki ja i taki ty może Świętym być
Taki ja i taki ty może Świętym być.

1. Święty kocha Boga życia mu nie szkoda
Kocha Bliźniego jak siebie samego
Święty kocha Boga życia mu nie szkoda
Kocha Bliźniego jak siebie samego

2. Kto się nawróci ten się nie smuci
Każdy Święty chodzi uśmiechnięty
Tylko nawrócona jest zadowolona
Każda Święta chodzi uśmiechnięta.

3. Nic nie potrzebuje zawsze się raduje
Bo święta załoga kocha tylko Boga /x2

4. Gdzie można dzisiaj Świętych zobaczyć
Są między nami w szkole i w pracy /x2


72. JAMBOREE

1. Ze wszystkich krajów i narodów
Ze wszystkich świata stron i ras
Na Jambo spłynął potok młody
Na Jambo młody szumi las.
Synowie Puszczy i przygody
Podają sobie bratnią dłoń
Przybyli zewsząd tu na gody
Po szczęścia i radości plon.

Ref.
O Jamboree , o Jamboree / bis /
Jak dobrze nam i jak radośnie.
O Jamboree , o Jamboree
Radosnym echem niechaj przestrzeń brzmi.
Jemboree , Jemboree , Jamboree , Jamboree
Dżi aj emi o ari Jemboree , Jembore
Jemboree , Jemboree , Jamboree , Jamboree
Niech nas prowadzi wódz Bi – Pi.

2. Do wszystkich krajów i narodów Skąd żagiel weźmie każdy z nas
Roznieci zapał w sercach młodych
Z tą pieśnią w blasku jasnych gwiazd.
Nie będzie różnic wśród narodów
Granice zbudujemy z serc
Spleciony łańcuch ramion młodych
Starczy za sto milionów twierdz.


73. ZIELONY PŁOMIEŃ

1. W dąbrowy gęstym listowiu
błyska zielona skra.
Trzepocze z wiatrem jak płomień
mundur harcerski nasz.
Czapka troszeczkę na bakier
dusza rogata w niej.
Wiatr polny w uszach i ptaki
w pachnących włosach drzew.

2. Tam gdzie się kończy horyzont
leży nieznany ląd.
Ziemia jest trochę garbata
lecz jej nie widać stąd.
Kreską przebiega błękitną
strzępioną pasmem gór.
Żeglują ku jej granicy
białe okręty chmur.

3. Gdzie niskie niebo usypia
na rosochatych pniach.
Gdziekolwiek namiot rozpinam
będzie kraina ta.
Zieleń o zmroku wilgotna
z niebieską plamką dnia.
Cisza jak gwiazda ogromna
w grzywie złocistych traw.

4. W dąbrowy gęstym listowiu
błyska zielona skra.
Trzepocze z wiatrem jak płomień
mundur harcerski nasz.
Czapka troszeczkę na bakier
lecz nie poprawiaj jej.
Polny za uchem masz kwiatek
duszy rogatej lżej.


74. DOBRA RZEKA

1. Wsłuchany w twą cichą piosenkę
wyszedłem na brzeg pierwszy raz.
Wiedziałem już rzeko , że kocham cię rzeko ,
że odtąd pójdę z tobą.

Ref.
O dobra rzeko , o mądra wodo.
Wiedziałaś gdzie stopy znużone prowadzić.
Gdy sił już było brak.

2. Wieże miast , łuny świateł
ich oczy zszarzałe nie raz.
Witały cię pustką , żegnały milczeniem
gdy stał się twoim nurtem.

3. Po dziś dzień z tobą rzeko
gdzie począł , gdzie kres dał ci Bóg.
Ach życia mi braknie , by szlak twój przemierzyć
by poznać twą melodię. 


75. LATO

1. Powiało ciepłym wiatrem , łąkami zapachniało.
Z plecaka dziurawego przygody wysypało
Zaczęło opowiadać , że słońca dużo da.
Zaczęło łapać mnie w skrzydła i już mnie ma.

Ref.
Lato mi bajki swe opowiada
Lato swój urok ma.
Woła i ciągnie , ciągnie i gada.
Bym śpiewał tak.

2. Usiadło przy ognisku , troszeczkę posmutniało.
Bo nikt się nie uśmiechał , piosenek było mało.
Krzyknęło – posłuchajcie , jak echo w lesie gra.
Porzućcie troski i śpiewajcie ze mną tak jak ja.


76. ŚPIEWOGRANIE

1. Jest , że lepiej już nie.
Nie będzie , choć wiem.
Że będzie , jak jest.
Jest , że serce chce bić.
I bije , by żyć.
I śpiewać się chce!

Ref.
Nasze wędrowanie , nasze harcowanie.
Nasze śpiewogranie , dziej się dziej.
Jeszcze długa droga , jeszcze ogień płonie
Jeszcze śpiewać mogę , serce chce.

2. Nam nie trzeba ni bram.
Raju trzeba nam.
Tam , gdzie śpiewam i gram.
Nam żaden smutek na skroń.
Tylko radość i dłoń.
Przyjaźni to znak.


77. NIEWIDZIALNA PLASTELINA

1. Ulepiłem mamie domek
z niewidzialnej plasteliny.
Dwa okienka , dwa kominy
z niewidzialnej plasteliny.
A w okienkach kwiatki , bratki
z niewidzialnej plasteliny.
A dla taty krawat w kwiatki
z niewidzialnej plasteliny.

Ref.
La , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la , la.

2. Ulepiłem sobie pieska
z niewidzialne plasteliny.
Lalkę Kaśkę i Tereskę
i pistolet i siostrzyczkę.
Namęczyłem się ogromnie
stłukłem łokieć , zbiłem szklankę.
Mamo , tato chodźcie tutaj
mam tu dla was niespodziankę.

3. Czemu na mnie tak patrzycie
i zdziwione macie miny.
Czyście nigdy nie widzieli
niewidzialnej plasteliny.


78. RAMIĘ PRĘŻ

1. Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień.
Suszony kwiat , naszyjnik , wiersz i liść.
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie
To wszystko , co cenniejsze jest niż skarb.
Pośrodku sam generał Robert Baden Powell
Rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt.
A zaraz pod nim harcerskich dziesięć praw.
Ramię pręż , słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie.
Podaj swą pomocną dłoń , tym co liczą na ciebie.
Zmieniaj świat , zawsze bądź sprawiedliwy i odważny.
Śmiało zwalczaj wszelkie zło , niech twym bratem będzie każdy.

Ref.
I świeć przykładem świeć !
I leć w przestworza leć !
I nieś ze sobą wieść , że być harcerzem chcesz !

2. A gdy spyta cię ktoś , skąd ten krzyż na twej piersi.
Z dumą odpowiesz mu: „Taki mają najdzielniejsi”.
Bo choć mało mam lat w swym harcerskim mundurze.
Bogu , ludziom i ojczyźnie na ich wieczną chwałę służę.


79. IDZIE NOC

Idzie noc , słońce już
Zeszło z gór , zeszło z pól , zeszło z mórz
W cichym śnie , spocznij już
Bóg jest tuż , Bóg jest tuż. 




 

 

 
 
  Od dnia 23 lutego 2008r. stronę odwiedziło już 199267 odwiedzający Dziękujemy  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja